Niejednokrotnie używa się powyższej alegorii, porównującej maszynę do organizmu, czy mózgu człowieka. Kładąc uzasadniony nacisk na fakt, że są osoby, które bardziej dbają o jakość paliwa do samochodu- niż o własny jadłospis, lub tacy którzy lepiej obchodzą się z maszyną- niż z drugim człowiekiem, oraz tacy- którzy szanują bardziej posiadane rzeczy niż własne ciało. Takie porównanie bywa pożyteczne, zwłaszcza gdy chcemy zwrócić uwagę na problem, jak wielu ludzi nie dba o swój organizm i CUN (centralny układ nerwowy), zapominając że służyć im mają one całe życie. Czasami samo uświadomienie komuś takiego sposobu działania jest skuteczne i wystarczy do zmiany. Aczkolwiek wiązanie człowieka z maszyną bywa niebezpieczne, i trzeba zdawać sobie z tego jasną sprawę, że maszyna nie powstała na drodze ewolucji, ale jest wytworem, produktem człowieka.
Człowiek jak maszyna – Opracowanie Psycholog mgr Moniki Wawrzaszek-Figiela
